RZUTZA3.PL NBA ZACZYNAMY-MARCH-MADNESS-2025

Zaczynamy March Madness 2025!

19/03/2025 00:22
Jared C. Tilton/Getty

Weszliśmy w środek marca, a co za tym idzie - rozpoczynamy największy akademicki turniej koszykarski na Ziemi, March Madness! 68 najlepszych drużyn uniwersyteckich w Stanach Zjednoczonych stanie ze sobą w szranki w jednym celu - zdobycie tytułu mistrza krajowego i przyniesienie chwały swojej uczelni. Turniej ten jak co roku cieszy się dużą oglądalnością, bo zdecydowanie jest co oglądać.

Weszliśmy w środek marca, a co za tym idzie - rozpoczynamy największy akademicki turniej koszykarski na Ziemi, March Madness! 68 najlepszych drużyn uniwersyteckich w Stanach Zjednoczonych stanie ze sobą w szranki w jednym celu - zdobycie tytułu mistrza krajowego i przyniesienie chwały swojej uczelni. Turniej ten jak co roku cieszy się dużą oglądalnością, bo zdecydowanie jest co oglądać.

Czym jest March Madness?

Czym jest March Madness?

March Madness to coroczna inicjatywa ogólnokrajowego związku koszykówki akademickiej (NCAA), która zbiera wszystkich zwycięzców konferencji (31 zespołów), a także 37 zaproszonych na określonych zasadach drużyn w celu walki o mistrzostwo kraju. Wszystko zaczyna się w tzw. Selection Sunday (w tym roku nastąpił 16.03.25), w którym to NCAA oficjalnie ogłasza ekipy, które wystąpią w ramach walki o chwałę swojej uczelni. Można zatem powiedzieć, że March Madness to takie playoffy akademickie. Wedle wielu jest to najlepsza koszykówka do oglądania na świecie - mamy bowiem do czynienia z nieco bardziej "wf-ową koszykówką".

March Madness to coroczna inicjatywa ogólnokrajowego związku koszykówki akademickiej (NCAA), która zbiera wszystkich zwycięzców konferencji (31 zespołów), a także 37 zaproszonych na określonych zasadach drużyn w celu walki o mistrzostwo kraju. Wszystko zaczyna się w tzw. Selection Sunday (w tym roku nastąpił 16.03.25), w którym to NCAA oficjalnie ogłasza ekipy, które wystąpią w ramach walki o chwałę swojej uczelni. Można zatem powiedzieć, że March Madness to takie playoffy akademickie. Wedle wielu jest to najlepsza koszykówka do oglądania na świecie - mamy bowiem do czynienia z nieco bardziej "wf-ową koszykówką".

Po co oglądać koszykówkę akademicką?

Po co oglądać koszykówkę akademicką?

Przede wszystkim - drużyny się od siebie diametralnie różnią. Jedne będą zdecydowanie częściej grać w stylu znanym nam dobrze z NBA, czyli rozciąganie gry do granic szerokości i korzystanie ze swoich umiejętności gry na izolacji oraz rzucaniu z obwodu. Drudzy natomiast będą nieco słabsi na obwodzie, ale będą grali bohaterską obronę polegając w ofensywie na np. wysokim centrze, na którego nikt w w lidze akademickiej nie może znaleźć odpowiedzi (chociażby Purdue Boilermakers sprzed roku). Struktury drużyn są też widocznie bardziej "podwórkowe". Mamy bowiem do czynienia z zasady z kilkoma "gwiazdami" drużyny przed którymi to stoi poważny sprawdzian umiejętności tego, czy potrafią ponieść swoją drużynę dalej czy też nie, a także wielu bardziej zadaniowych graczy bijących się o każdą możliwą minutę z kolegami z ławki. Jest to koszykówka z zasady jednak dość szybka, bardzo atletyczna i emocjonująca. Walory estetyczne mogą naprawdę wpaść w oko każdemu miłośnikowi atletyzmu, niesamowitej gry taktycznej czy popisów indywidualnych utalentowanych młodzieńców. Dodatkowego smaczku dodają tu niedoskonałości. Koszykówka NCAA jest niesamowita ale przede wszystkim często niedojrzała. Nie każdy będzie potrafił zagrać dobrze w obronie, nie każdy jest także chociaż "ok" shooterem, na co drużyny mają przeróżne patterny i rozwiązania, które prezentują się nieraz przeciekawie.

Przede wszystkim - drużyny się od siebie diametralnie różnią. Jedne będą zdecydowanie częściej grać w stylu znanym nam dobrze z NBA, czyli rozciąganie gry do granic szerokości i korzystanie ze swoich umiejętności gry na izolacji oraz rzucaniu z obwodu. Drudzy natomiast będą nieco słabsi na obwodzie, ale będą grali bohaterską obronę polegając w ofensywie na np. wysokim centrze, na którego nikt w w lidze akademickiej nie może znaleźć odpowiedzi (chociażby Purdue Boilermakers sprzed roku). Struktury drużyn są też widocznie bardziej "podwórkowe". Mamy bowiem do czynienia z zasady z kilkoma "gwiazdami" drużyny przed którymi to stoi poważny sprawdzian umiejętności tego, czy potrafią ponieść swoją drużynę dalej czy też nie, a także wielu bardziej zadaniowych graczy bijących się o każdą możliwą minutę z kolegami z ławki. Jest to koszykówka z zasady jednak dość szybka, bardzo atletyczna i emocjonująca. Walory estetyczne mogą naprawdę wpaść w oko każdemu miłośnikowi atletyzmu, niesamowitej gry taktycznej czy popisów indywidualnych utalentowanych młodzieńców. Dodatkowego smaczku dodają tu niedoskonałości. Koszykówka NCAA jest niesamowita ale przede wszystkim często niedojrzała. Nie każdy będzie potrafił zagrać dobrze w obronie, nie każdy jest także chociaż "ok" shooterem, na co drużyny mają przeróżne patterny i rozwiązania, które prezentują się nieraz przeciekawie.

Związek z NBA

Związek z NBA

To w koszykówce akademickiej rozpoczynają się historie wielu przyszłych gwiazd NBA, najlepszych koszykarzy na świecie. Mimo ich późniejszej przynależności do jednego z zespołów najlepszej ligi świata, to ich pochodzenie akademickie niesie za nimi masę przeróżnych narracji. Jest to dość ważne personalnie dla zawodników z uwagi na kulturę akademicką jaka panuje w Stanach Zjednoczonych. Przechodząc jednak do tych bardziej koszykarskich aspektów, to March Madness jest jednym wielkim "polem" do testowania faktycznych umiejętności i potencjału zawodników mających bić się o lokaty w drafcie. To w March Madness będziemy oglądać m.in. poczynania jedynki draftu 2025 w najbardziej utytułowanym i faworyzowanym do zwycięstwa zespole akademickim z uniwersytetu Duke w Karolinie Północnej. To w March Madness oglądaliśmy poczynania takich graczy jak Stephen Curry, Jalen Brunson, Mikal Bridges, Anthony Davis czy Dwayne Wade. To pierwsza faktyczna próba umiejętności i charakteru, który de facto stanowi o suficie danych graczy. Analitycy drużyn NBA w marcu zapewne bardzo często się nie wysypiają. To od ich analizy tak naprawdę zależy to, gdzie kto i jak trafi, a przecież nie mówimy o samych oczywistościach takich jak Cooper Flagg z numerem 1. Mówimy tu także o drugiej rundzie draftu, gdzie wybór między jednym a drugim zawodnikiem potrafi być horrendalnie ciężki, co pokazuje chociażby draft 2024 i to, ile błędów analitycy popełnili doprowadzając do chociażby tak późnego wyboru Daltona Knechta czy Jareda McCaina. Dla fanów nadchodzącego draftu obserwowanie tego, co dzieje się w March Madness może sprawiać naprawdę przyjemne wrażenie, a w przyszłości być może i zadumę z tego, że obserwowało się późniejsze gwiazdy światowej koszykówki przed tym, jak "weszły na salony".

To w koszykówce akademickiej rozpoczynają się historie wielu przyszłych gwiazd NBA, najlepszych koszykarzy na świecie. Mimo ich późniejszej przynależności do jednego z zespołów najlepszej ligi świata, to ich pochodzenie akademickie niesie za nimi masę przeróżnych narracji. Jest to dość ważne personalnie dla zawodników z uwagi na kulturę akademicką jaka panuje w Stanach Zjednoczonych. Przechodząc jednak do tych bardziej koszykarskich aspektów, to March Madness jest jednym wielkim "polem" do testowania faktycznych umiejętności i potencjału zawodników mających bić się o lokaty w drafcie. To w March Madness będziemy oglądać m.in. poczynania jedynki draftu 2025 w najbardziej utytułowanym i faworyzowanym do zwycięstwa zespole akademickim z uniwersytetu Duke w Karolinie Północnej. To w March Madness oglądaliśmy poczynania takich graczy jak Stephen Curry, Jalen Brunson, Mikal Bridges, Anthony Davis czy Dwayne Wade. To pierwsza faktyczna próba umiejętności i charakteru, który de facto stanowi o suficie danych graczy. Analitycy drużyn NBA w marcu zapewne bardzo często się nie wysypiają. To od ich analizy tak naprawdę zależy to, gdzie kto i jak trafi, a przecież nie mówimy o samych oczywistościach takich jak Cooper Flagg z numerem 1. Mówimy tu także o drugiej rundzie draftu, gdzie wybór między jednym a drugim zawodnikiem potrafi być horrendalnie ciężki, co pokazuje chociażby draft 2024 i to, ile błędów analitycy popełnili doprowadzając do chociażby tak późnego wyboru Daltona Knechta czy Jareda McCaina. Dla fanów nadchodzącego draftu obserwowanie tego, co dzieje się w March Madness może sprawiać naprawdę przyjemne wrażenie, a w przyszłości być może i zadumę z tego, że obserwowało się późniejsze gwiazdy światowej koszykówki przed tym, jak "weszły na salony".

Bracket March Madness 2025

Bracket March Madness 2025

NCAA.com
Zobacz najnowsze artykuły