RZUTZA3.PL PLK AARON-CEL-SYNONIM-PASJI-DO-BASKETU-POMYSU-NA-KARIERE-ORAZ-ELEGANCJI-BOISKOWEJ
Aaron Cel - synonim pasji do basketu, pomysłu na karierę oraz elegancji boiskowej
11/04/2025 22:32
Aaron Cel to bez wątpienia bardzo rozpoznawalna postać polskiego basketu. Urodzony w Orleanie w centralnej Francji koszykarz pełni obecnie funkcję dyrektora sportowego w Legii Kosz, jednak przez niemal 20 lat sportowej kariery zebrał prosto z parkietu wiele wspomnień, doświadczeń i sukcesów jako gracz. Przyjrzyjmy się bliżej sylwetce reprezentanta Polski.
Mierzący 203 cm silny skrzydłowy młodzieńcze lata spędził we Francji. Tam stawiał swoje pierwsze koszykarskie kroki i w 2005 roku podpisał kontrakt z drużyną Le Mans Sarthe. Tam przez 2 sezony zbierał cenne doświadczenie będąc w szeregach ekipy, która zdobyła mistrzostwo Francji w 2006 roku. Cel świadomy swojego potencjału przeniósł się w 2007 roku do Etendard De Brest, które wówczas występowało we francuskiej Pro B(2 klasa rozgrywkowa). W zespole z północy Francji rozkręcał się z meczu na mecz, bowiem w drugim sezonie w barwach tej ekipy zdobywał średnio 10.9 pkt na mecz, co wynikało z niezłej skuteczności rzutów zza łuku. Trójki przez całą karierę sportową były atutem Aarona. Po odejściu z Brestu 38-latek zagrał jeszcze 2 sezony na półwyspie Bretońskim grając w Boulazac oraz Nantes. W drugim z tych miast rozegrał najlepszą kampanię w Pro B, notował wówczas 12.1 pkt na spotkanie i był jednym z liderów zespołu.
Po kilkuletniej i dosyć udanej przygodzie we Francji Cel zdecydował się przenieść do Polski, skąd pochodzą jego rodzice. Od sezonu 2011/12 Mistrz Francji z 2006 roku reprezentował PGE Turów Zgorzelec - drużynę z czołówki ligi walczącą o najwyższe cele. Pierwszy sezon jako solidny gracz rezerwowy zakończył wraz z kolegami na 4 lokacie, a rok później stał się pierwszopiątkowcem(wyszedł we wszystkich 43 spotkaniach sezonu w pierwszym składzie). Cel był nieodłącznym elementem układanki trenera Miodraga Rajkovicia, który zdobył z zawodnikiem z Orleanu i spółka srebrny medal ligi ulegając jedynie bezkonkurencyjnemu Stelmetowi Zielona Góra, a także rywalizował w prestiżowych rozgrywkach europejskich takich jak EuroLiga czy EuroCup. To właśnie do Winnego Grodu przeniósł się Aaron przed kampanią 2014/15. Na zachodzie Polski spędził 2 bardzo udane sezony, gdzie zdobył srebrny i złoty medal będąc prowadzonym przez słynnego słoweńskiego trenera Saso Filipovskiego, a sam zawodnik rzucał na 43% zza łuku w mistrzowskim sezonie. Wówczas w Stelmecie grali świetnie dysponowany Łukasz Koszarek, renomowany Amerykanin z przeszłością w EuroLidze i G-League Quinton Hosley, olimpijczyk Przemysław Zamojski czy też energetyczny rozgrywający Russell Robinson. Ależ to była ekipa!
Po zdobyciu tytułu mistrzowskiego w kraju Cel zdecydował się na zdecydowany krok i transfer do AS Monaco. Tam w 1 lidze francuskiej pełnił raczej rolę rezerwowego i zdobywał 6.8 pkt oraz 3.6 zbiórki na mecz, a wspólnie z drużyną sięgnął po puchar kraju. Po wygraniu rundy zasadniczej gracze z księstwa odpadli w 1/2 finału play-off i zakończyli sezon ze sporym niedosytem. Potem był jeszcze podobny przeciętny liczbowo sezon w BCM Gravelines-Dunkerque, lecz gra przez kilka sezonów w jednej z najlepszych lig w Europie to duże wyróżnienie i świadectwo umiejętności. W sierpniu 2017 roku silny skrzydłowy przeniósł się do Torunia by bronić barw Twardych Pierników. Tam przez 7 sezonów umacniał swoją pozycję w lidze i pokazywał kibicom w kraju, że jest zawodnikiem pełnym pasji do basketu, a przy okazji realizującym prawdziwą ideę sportu opartą na wzajemnym szacunku oraz zasadzie fair play. Przez te kilka lat Cel był skuteczny zza łuku i był ważną częścią rotacji drużyny, która z nim w składzie wywalczyła brązowy oraz srebrny krążek Mistrzostw Polski, a także jej Puchar w 2018 roku. Był też liderem szatni, która spajał i jednoczył w trudnych momentach. Derbowy mecz z Anwilem Włocławek w kwietniu ubiegłego roku był jego ostatnim w przebogatej karierze klubowej. Aaron otrzymał gromką owacje z trybun Areny Toruń oraz podziękowania od całego środowiska koszykarskiego, z którym miał styczność także w reprezentacji Polski.
Karierę z orzełkiem na piersi zaczął w 2015 roku. Trwała ona do historycznego EuroBasketu 2022, gdzie nasi zajęli 4 miejsce po niezapomnianym zwycięstwie ze Słowenią. Przez 7 lat w kadrze Cel zagrał 108 spotkań rzucając 736 oczek. Cały czas był ważną jej częścią i oddawał jej wszystko co miał. Jego największe sukcesy to 8 miejsce na Mistrzostwach Światach w Chinach oraz wspomniane 4 miejsce na Mistrzostwach Europy. Warto też zaznaczyć, że urodzony w Orleanie zawodnik w czasach juniorskich zajął 5 miejsce na Mistrzostwach Europy U-16 w barwach…Francji.
Po niesamowitej przygodzie na parkiecie 38-latek zdecydował się wykorzystać swoje doświadczenie z parkietów EuroLigowych czy też reprezentacyjnych. Od 1 lipca 2024 roku jest członkiem zarządu oraz dyrektorem sportowym sekcji koszykarskiej Legii. Odpowiada on za wszystkie kwestie sportowe w klubie. Jak sam przyznał od wielu lat śledził europejski rynek i przygotowywał się do tej roli. Jego dotychczasowa praca oparta jest na kontaktach z Francji czy z Torunia, o czym świadczą transfery Kamerona McGustyego, Jawuna Evansa czy Mate Vucicia, lecz trzeba przyznać, iż większość tych transferów była logiczna i znalazła argumentację na parkiecie. Pojawiły się też drobne pomyłki transferowe, lecz nie myli się tylko ten kto nic nie robi. Kształt zespołu Legii od strony zewnętrznej, ale jak słyszymy w wywiadach i wewnętrznej jest ciekawy i napawający optymizmem przed kluczową fazą sezonu czyli majowymi play-off. Swoją drogą to imponujące jak szybko opisywana postać znalazła sobie bardzo ciekawą, ambitną, ale i wymagającą pracę po tak bogatej karierze koszykarza.