RZUTZA3.PL PLKCO-NAS-CZEKA-W-TEN-WEEKEND-W-ORLEN-BASKET-LIDZE
Co nas czeka w ten weekend w ORLEN Basket Lidze?
6 dni temu
Przed nami 6. kolejka Polskiej Ligi Koszykówki, która po tygodniu występowania w formacie piątek-niedziela wraca do znanej nam od początku formuły z jednym meczem w poniedziałek.
Miasto Szkła Krosno - Górnik Zamek Książ Wałbrzych, piątek, 20:15
Tegoroczne “Halloween Game” odbędzie się w Vander Arenie, która drugi raz z rzędu będzie halą, na której odbędzie się pierwszy mecz kolejki. W poprzedniej rundzie gospodarze piątkowego spotkania koncertowo roztrwonili przewagę 17 punktów, którą wypracowali po pierwszej kwarcie. Zaś Górnik - mimo początkowej serii trzech zwycięstw, uległ Treflowi Sopot, wykręcając 5/27 z linii zza 3 w pojedynku na Hali Stulecia Sopotu. Jak jedna z najgorszych ofensyw ligi poradzi sobie z beniaminkiem, któremu ciągle zwycięstwo ucieka chwilę przed końcową syreną? Czy to jest moment na przełamanie Miasta Szkła, czy Maurice Watson znowu stanie na wysokości zadania i poprowadzi zespół z Podkarpacia? Kto komu sprawi psikusa?
King Szczecin - Zastal Zielona Góra, sobota, 17:30
Ze względu na święto Wszystkich Świętych i wieloletnią tradycję związaną z odwiedzaniem cmentarzy tego dnia koszykarskie emocje rozpoczynamy dopiero po południu, a zaczynamy nie byle jakim starciem. Do Szczecina powrócą ludzie związani z Wilkami Morskimi przez ostatnie kilka lat przepiękną historią, w tym zdobyciem tytułu Mistrza Polski w 2023 roku. O kogo chodzi? Oczywiście o Arkadiusza Miłoszewskiego oraz Andrzeja Mazurczaka, którzy od tego sezonu reprezentują barwy Zastalu. Aktualnie trenerem Kinga jest Maciej Majcherek, który był asystentem trenera Miłoszewskiego, gdy ten trenował zespół z Pomorza. Jeżeli chodzi o historię stojącą za spotkaniem to jest to najciekawszy mecz tej kolejki. Czy Wataha zagryzie Zastal? Czy może powoli rozkręcająca się drużyna z Zielonej Góry pokaże wszystkim, żeby się ich bać? Czy uczeń przerośnie mistrza?
Legia Warszawa - Anwil Włocławek, sobota, 20:15
Skłamałbym, gdybym powiedział, że ten mecz nie jest największym hitem kolejki. Ostatni raz gdy te dwie drużyny mierzyły się ze sobą, byliśmy w szoku jak okrutnie Legia potraktowała Rottweilery rozjeżdżając ich 3:0 w półfinale. Teraz wiemy, że Legia Heiko Rannuli to maszyna, która wydaje się być perfekcyjnie naoliwiona, w końcu są niepokonani w PLK w tym sezonie. Po przeciwnej stronie parkietu Anwil, który ma swoje problemy, takie jak końcówki i brak szczęścia oraz stalowych nerwów, tak bardzo potrzebnych w naszej lidze. Czy Włocławianie zabierą Legionistom przepustkę do klubu niepokonanych? Kto tym razem w Legii weźmie na siebie prowadzenie drużyny na parkiecie?
PGE Start Lublin - Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wielkopolski, niedziela, 12:30
Obie drużyny mają swoje problemy. Start aktualnie musi zmagać się z brakami kadrowymi - trener Kamiński ma do dyspozycji tylko pięciu obcokrajowców, którzy jak powszechnie wiadomo są jedyną siłą napędową zespołu z Lubelszczyzny. Stalówce nic nie wychodzi. Są na ostatnim miejscu, a afery związane z długami będą ciążyć drużynę prawdopodobnie do końca sezonu. W Ostrowie Wielkopolskim off-season był bardzo chaotyczny, dlatego też zespół gra tak jak gra. Jednak, w mojej opinii to w tym meczu jest największa szansa na niespodziankę tej kolejki. Jeżeli Stal wykorzysta niedyspozycję kadrową Startu oraz fakt, że Ci grali mecz w środę mają szansę wyszarpać tak ważne zwycięstwo, które może stać się meczem założycielskim tegorocznej Stal Ostrów Wielkopolski.
Energa Trefl Sopot - Tauron GTK Gliwice, niedziela, 15:00
Gdyby nie liczyć Superpucharu Polski to Trefl byłby jedyną drużyną niepokonaną na froncie krajowym, jak i europejskim. Orkiestra pod batutą Mikko Larkasa gra ofensywną koszykówkę, którą bardzo przyjemnie się ogląda. Drugi najlepiej punktujący zespół naszej ligi zmierzy się z GTK, które zaliczyło mocny falstart, jednak sprawiło niespodziankę i wygrało z Dzikami Warszawa. Aktualny przeciwnik drużyny z Gliwic wydaje się być kompletnie z innej półki i raczej nie powinno wydarzyć się nic innego niż zwycięstwo Trefla. (ostatnio mówiłem tak samo przed meczem Dzików z GTK i wyszło jak wyszło…)
Arriva Lotto Twarde Pierniki Toruń - Energa Czarni Słupsk, niedziela, 17:30
Za Twardymi Piernikami bardzo budujące (wiem, jak dziwnie to zabrzmi) zwycięstwo w Krośnie. Mimo kompletnie przespanej pierwszej kwarty ostatecznie odrobili straty i wyrwali zwycięstwo drużynie Miasta Szkła. Czarni za to grają sinusoidalnie - zwycięstwa przeplatają porażkami i teraz wychodziłoby, że powinni się potknąć. Jednak czy uda im się przełamać cykl? Jak na razie drużyna ze Słupska mierzyła się tylko z ekipami ze górnej połowy tabeli, więc dopiero teraz przychodzi sprawdzian na drużynę gorszą od nich na papierze. Czy Szymon Tomczak, który w poprzednim spotkaniu zagrał najlepiej w całej swojej karierze, pójdzie za ciosem?
MKS Dąbrowa Górnicza - WKS Śląsk Wrocław, niedziela, 20:00
Drużyny trenera Szablowskiego i trenera Bagastkisa wydają się stabilizować na spodziewanym poziomie. MKS, mimo tego, że kapitalnie wszedł w sezon jest na serii dwóch porażek, za to Śląsk w PLK wszedł na ścieżkę zwycięstw i jedzie do Metropolii Górnośląsko-Zagłębiowskiej po trzecią ligową wygraną z rzędu. Jednak, drużyna z Dąbrowy Górniczej nie jest wygodnym przeciwnikiem. Śląsk nie wygrał z nimi, niezależnie od miejsca rozgrywania meczu od kwietnia 2022 roku. MKS swojej szansy na powrót do wygrywania może szukać w brakach kadrowych. W meczu BKT EuroCupu przeciwko Umana Reyer Wenecji drużyna z Wrocławia nie dysponowała ze względu na kontuzje Jakubem Niziołem oraz Stefanem Djordjeviciem, a na czas publikacji tego artykułu nie wiadomo, czy którykolwiek z tej dwójki wyleczył swój uraz i jest gotowy do gry.
AMW Arka Gdynia - Dziki Warszawa, poniedziałek, 18:00
Kolejkę kończymy w Gdyni, do której przyjeżdżają warszawskie Dziki, znajdujące się w bardzo skomplikowanej sytuacji. Poza zwycięstwem nad Krosnem na inaugurację sezonu ligowego nie odnoszą sukcesów w PLK. W poprzedni weekend upokorzyli się przegrywając na GTK, aby we wtorek roznieść czeskie BK Olomoucko Prostejov 101-55. Ciężko powiedzieć w jakim stanie są aktualnie Dziki, wydaje się, że użyli drużyny z Czech jako poduszki na frustrację po kompromitacji w Gliwicach. Jednak czy Arka będzie drużyną, która pozwoli im wrócić na szlak zwycięstw w lidze? Podopieczni trenera Cesnauskisa poza słabszym meczem we Wrocławiu prezentują się bardzo dobrze grając nastawioną na "zarzucanie przeciwnika" koszykówkę. Ostatni mecz kolejki zapowiada się ciekawe spotkanie, które może pójść w obie strony i nie powinno to być dla nikogo zaskoczeniem.